wtorek, 24 grudnia 2013

mamy Wilije

Podobno, jak w Wiliję, tak przez cały rok. Na razie wstałam "do dnia" - cały rok tak będę? A niech tam. Wyspana jestem, w innym razie pewnie bym się, po otworzeniu, oczu nie zwlekła.

Przygotowania poza nami prawie. Z tym, że Starszy znowu stawiał ultimata. Pierwsze -odnośnie choinki. Ma być i już, bo bez choinki, to nie święta. (Ciekawe czemu, mimo corocznej choinki, dzieci twierdzą, że to żadne święta. I się przymuszają do świętowania). Niestety, dla niektórych treść świąt sprowadza się do choinki i żarcia. Jakby papierek przesądzał o cukierku. (Co prawda, na ogół pyszne cukierki, maja ładne papierki, ale bywa szit w pięknym papierku często.) A ja, jak zwykle. "Dla świętego spokoju", zwlekłam tę choinkę osobiście ze strychu. Żeby był o jeden powód do fochów mniej.

Szwagierka najważniejsza zapodała, żeby może w tym roku wcześniej. Nie bardzo widzę, to wcześniej, bo zwykle koło szóstej zasiadamy. I wcześniej się, ze względu na zwierzęta, nie da. I tak normalnie chodzę do nich między szósta a siódmą, więc tym razem pójdę koło piątej. W ogóle nie wiadomo, bo szwagierka mniej ważna strzeliła przedwczoraj orła i porobiło się coś z nogą. Jak zwykle, do lekarza od razu nie. Czeka aż samo przejdzie. W jej wieku (86), samo raczej z trudem przechodzi. I opuchnięte kolano smaruje się Altacetem, a nie czymś rozgrzewającym. W ogóle nie wiadomo, bo szwagierka najważniejsza, wyjawiła mimochodem plan pójścia w celu "zadzielenia się" do szwagierki najmniej ważnej, gdzie jest obraz nędzy i rozpaczy. Bowiem kobita jest leżąca od dwóch lat pewnie z powodu złamanej kości biodrowej. W szpitalu wymagali zgody na zabieg. Nie podpisała. Uważam, że nasza demokracja i dbałość o prawa jednostki id,a momentami w kierunku kretyńskim. Jednostce, w ramach jej praw, zezwolono nie podpisać. Natomiast inną jednostkę, jej córkę, zmuszono do opieki nad leżącą. W dodatku ta córka, ma własną córkę, chorującą już jakieś prawie 20 lat na SM, w stanie coraz gorszym, często również leżącą.
(Takim drastycznym przykładem "dbałości o prawa jednostki" jest w naszej wioseczce pewna kobieta: rozumowo i psychicznie niespełna, która mniej więcej co roku rodzi dziecko z równie niespełna facetem. Dzieci są jej następnie odbierane i pozostają prawdopodobnie z kompetentnych ośrodkach. I jakoś nikt się nie zastanowił, że to urodzone dziecko jest też jednostką, której istotniejsze prawa zostają odebrane, niż prawo mamusi do prokreacji, którego to prawa, bez jej wiedzy i zgody odebrać jej nie można.)
jest wielki wrzask o "dzieci nienarodzone" (podejrzewam, że zbyt wielki, w stosunku do skali zjawiska. Podobnie jak wrzask odnośnie "ideologii gender", którą to zdaje się najmocniej propagują ostatnio księża na kazaniach. jak i wrzask o prawo do określenia swojej płci -dotyczy marginalnej liczby osób mających konflikt między płcią psychiczna a fizyczną. A wrzasku tyle, jakby to dotyczyło każdego z nas.Pół kazania zajęło.) A co z dziećmi narodzonymi? Na przykład przez zdegenerowanych alkoholików? Zrzutka na zupę i paczkę świąteczna chyba sprawy nie załatwia.

No i znowu mi się zboczyło. Tymczasem dzień się zbudził. telefonu szukałam za głosem. Okazało się, że został w skrzynce prądowej, bo wczoraj walnęło mi korki z ciastem w piekarniku i za latarkę biegał. Następnie wqrw spowodowany brakiem korków zapasowych doprowadził do tego, że został leżeć.

Idę działać,
A wam, moje Drogie Czytelniczki, Dobrych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt życzę.
I żebyście potrafiły zachować siebie dla siebie, choć trochę, w tym następnym roku! I żeby było mniej papierka w cukierku!

8 komentarzy:

  1. :) a u mnie ze wzgl. na młode koty-choinka w postaci gałęzi u sufitu wisi. Zaraz idę na strych po ozdoby dla niej. Przygotowania na ukończeniu, choć w tym roku Wigilia u nas późno będzie, bo mąż na dniówce i planowo po 20 w domu. Tak raz na parę lat bywa.
    Zgadzam się całkowicie z tym, co napisałaś o prawach do prawa...
    Iwonka, ściskam Cię bardzo serdecznie-świątecznie, życzę Ci zdrowia i mniej trosk. pozdrawiam, rena

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo!!! Kobieto ! alez duuzo tematow w jednym poscie ;) a ja dzisiaj zaspalam;) Wlasciwie dwa razy oko otworzylam i zerkalam na zegarek ,ale tak urobionam po wczorajszym byciu w kuchni ...ze ..ee tam ! ;) no i moj pan starszy mnie obudzil ! Chyba kombinowal ,ze komaruje ,bo zawsze wisi na dzwonku ,a tym razem ,pomimo ,ze mial rece zajete choinka to sam se otworzyl drzwi ..hi.hiiii ;) eee,tam ! i tak wszystko sama musze robic :( pozostaly mi jeszcze lepienie pierogow i odkurzanie wszystkich podlog ,bo ..wiadomo ,ze sie zachodzilo wczoraj ...a potem ,do wanny z pianka mam nadzieje ,ze zdaze wlezc !!? !bo wigilia u corki o 18 stej ( teoretycznie ;) ,ale najwazniejsze potrawy to ja musze ,bo ona w pracy do 14 stej dzisiaj !Eeech !! a z tymi rodzacymi co pies szczeknie i patologia to tak bylo ,jest i bedzie ! niestety :(szkoda dzieci ,bo to dramat ! aaa.masz tych szwagierek duuzo ;) i to sporo starszych ! a problemy jak u wielu ...tylko nie wszyscy o tym mowia :( I znow nie mam pojecia co to " ideologia gender "? :(chyba wklikam sobie i poczytam ..Zycze Ci ,aby te swieta jakos lagodnie przeszly ...w zdrowiu ,spokoju ,spokoju ,spokoju ...Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HA - Ha! I sęk w tym, że mało kto wie, że cos takiego istnieje i "zagraża światu". A wielu by nadal nie wiedziało, jakby kazania nie wysłuchało. Ale i tak nie wiaomo co to jest, tyle że - jest. SPOKOJNYCH, RADOSNYCH !

      Usuń
  4. Spokojnych Świąt, Iwonko, wszystkiego dobrego dla Ciebie i bliskich; pozdrawiam serdecznie.
    Wydaje mi się, że nasi hierarchowie za bardzo nie orientują się, o co chodzi w tej filozofi gender, więc od razu traktują ją jako zagrożenie dla kościoła i sypią na głowy wiernych katastroficzne wizje; a u nas choineczka malusia, i jemioła u lampy, wszak całować się pod nią należy, pa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownych Świąt mimo wszystko dla Ciebie Iwono i Twoich najbliższych! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Iwono kochana radości, zdrowia i drobiny magii w Boże Narodzenie :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozumiem ,ze szwagierka najwazniejsza jeszcze jest ? ;))i pelna chata ?Pozdrawiam przed sylwestrem ;)

    OdpowiedzUsuń

Prawdziwa cnota krytyki się nie boi.
Ale, jeżeli ktoś ma zamiar wylewać w komentarzach swoje żale, smutki i nagromadzoną żółć, to nic z tego. Będę usuwać. Tak, że szkoda trudu..